Zastanówmy się. Czy wszyscy przedsiębiorcy przy swoich decyzjach wykorzystują logiczne myślenie? I czy jest ono gwarantem sukcesu biznesowego każdego pomysłu? Jak się okazuje to niekoniecznie…
O ile każdy ma swój własny sposób myślenia i podejmowania decyzji, którym w większości trudno zarzucić brak logiczności. O tyle o powodzeniu, czy też porażce przedsięwzięć biznesowych nie decydują już same kryteria logiczne. Bo też z samą logiką wcale nie jest tak łatwo.
Racjonalne rozumowanie nie jest gwarantem jego prawidłowości
Zazwyczaj wychodzimy z założenia, że nasz sposób rozumowania jest słuszny. Jesteśmy w stanie wiele rzeczy rozsądnie wytłumaczyć i przekonać do naszego sposobu myślenia innych. Ale po jakimś czasie nie rzadko okazuje się, że pomimo niezwykłej logiczności przesłanek, jakimi się kierowaliśmy, nasze rozumowanie było błędne. Czego dowodem jest zwykle to, że sprawy potoczyły się zupełnie inaczej od naszych oczekiwań.
Wtedy zwykle uruchamiane są w naszych głowach tzw. mechanizmy obronne. To znaczy, że staramy się utwierdzić w swojej pierwotnej opinii i przekonać innych, że generalnie to mieliśmy rację, ale … i tutaj pada szereg logicznych wytłumaczeń. Ale chodzi o to, że w różny sposób staramy się zanegować nieoczekiwaną sytuację przed jaką stanęliśmy.
Z różnych powodów nasza racjonalność jest ograniczona i w pewnych momentach procesu decyzyjnego na znaczeniu zyskują elementy emocjonalne i socjologiczne.
Co więcej, bardzo łatwo nam przychodzi tłumaczyć przeszłość. I to na niej w większości opieramy nasze logiczne wywody. Potrafimy też bez żadnych trudności budować spójne wytłumaczenia dla zdarzeń, które są dla nas tak naprawdę niezrozumiałe. Opierając się przy tym nierzadko tylko na szczątkowej wiedzy.
Tam gdzieś z tyłu głowy musimy mieć w końcu wszystko logicznie poukładane, inaczej nie możemy zasnąć. Jednakże ta chęć „logicznego” ogarnięcia tematu prowadzi nas do licznych pułapek myślowych, a w rezultacie do błędów w podejmowanych decyzjach.
Ale tak jest nie tylko na „gruncie biznesowym”. Przytoczę tu wypowiedź Hanny Krall -znanej autorki reportaży – „Jeżeli wszystko jest logiczne i poprawne, słucham podejrzliwie. Jeśli natomiast ktoś opowiada mi historię, w której są niejasności i luki, jedno niekoniecznie wynika z drugiego, mam pewność, że tak było naprawdę.„
Metody na niepewność w biznesie
I tak jest też w biznesie. W wielu sytuacjach przychodzi tam się zmierzyć z niepewnością i ryzykiem. Rynek i zwyczaje klientów się nieustannie zmieniają. Raz zauważone prawidłowości się kończą. Trendy odwracają, itd. Na jakiej zatem podstawie podejmować decyzje?
Nie ma co ukrywać, że wiele biznesów swoje początki wywodzi z intuicji, tj. szybkiego zareagowania na pojawiające się szanse, zaobserwowanie czegoś, czego innym się nie udało. Wiele osób w swoim procesie podejmowania decyzji idzie zwyczajnie na żywioł, dysponując tylko szczątkiem informacji i kierując się tylko sobie znaną metodą ich percepcji.
Z drugiej strony mamy też osoby, które szczegółowo przepracowały cały proces. I zrobiły to niemalże w sposób naukowy. W tym m.in.: dokonały analiz rynkowych, testów produktów, kilkukrotnie prześledziło business plan pod kątem finansowym.
I zarówno w pierwszym podejściu, jak i w drugim – mamy zarówno przypadki wielkich sukcesów, jak i spektakularnych porażek.
W większych firmach wszystko wygląda już nieco inaczej – tam wygrywa opcja bardziej zbalansowana między powyżej opisanymi skrajnościami. Bo gdyby każdy projekt marketingowy przechodził przez dział controllingu i był poddawany dokładnym analizom finansowym to taki proces bardziej działałby na szkodę firmy, a nie jej korzyść. W odwrotnej sytuacji także nie byłoby o wiele lepiej. Bo niczym niepoparte innowacyjne pomysły też z reguły przekładają się na same koszty i stratę czasu.
Nie da się prowadzić biznesu, nie popełniając przy tym błędów. A na koniec dnia nie ważne jest, w jaki sposób doszedłeś do pomysłu, liczy się tylko, czy się on sprawdził, czy nie. Dlatego też pomysł, który się narodził z czystego przypadku, może być tak samo dobry, jak ten będący pochodną złożonego procesu rozumowania.
Zrozumieć logiczne myślenie oraz wagę intuicji
Zatem czym jest te logiczne myślenie, a czym nie jest? Oraz czym jest ta nieokreślona intuicja? Warto chyba dobrze zrozumieć te dwa podejścia do podejmowania decyzji.
Intuicja to umiejętność wyczucia przyszłych zdarzeń wywodząca się z doświadczenia. Co warto zaznaczyć – intuicja nie pojawia się znikąd. I nie należy jej mylić z przypadkiem. Są ludzie odznaczający się po prostu większą wyobraźnią biznesową i szeroko rozumianym czuciem rynku. I to oni instynktownie są w stanie dobrze odszukać i ocenić szanse biznesowe. Ale to zazwyczaj jest pochodna lat doświadczeń spędzonych w danej branży. Jednakże nie ma ludzi nieomylnych. Jeden dobry pomysł nie powoduje, że kolejne będą równie udane. Wszyscy w końcu mierzą się z rachunkiem prawdopodobieństwa.
Z drugiej strony logiczne myślenie to nie jest budowanie spójnych i przyjemnych dla ucha wytłumaczeń w oderwaniu od rzeczywistości. Bo bywa, że wystarczy spojrzeć na pierwsze dane z brzegu, aby zauważyć, że cala zbudowana w głowie logiczna historia jest fikcją.
Logiczne myślenie wymaga kwestionowania (tzw, challengowania) oraz testowania. Bo też w środowisku biznesowym słowa typu „to wydawało się naprawdę logiczne”, w obliczu poniesionych strat, są marnym pocieszeniem. A sporo na pozór „logicznych” analiz i opracowań to buble schowane za otoczką naukową.
Rzucanie „logicznymi” pomysłami nie jest wcale takie trudne. Jednakże rynek się z nimi szybko rozprawia. I projekty, które miały generować stale rosnące przychody przez lata, są po paru miesiącach po cichu zamykane. Rynek to kubeł zimnej wody dla rozmarzonych innowatorów i oderwanych od rzeczywistości wizjonerów.
Logiczne myślenie – szkolenie dla biznesu
Logiczne myślenie to tylko jedna ze składowych tak zwanego analitycznego myślenia, czy też krytycznego myślenia (critical thinking). A wszystkie te pojęcia związane są z tematyką poprawnego rozumowania.
Poprawnego, czyli takiego rozumowania, które liczy się także z tym, że:
- logika może być przekleństwem dla pomysłów biznesowych, a nie tylko wsparciem;
- mało jest obecnie rzeczy zero-jedynkowych, liczy się szerszy kontekst i umiejętność łączenia faktów;
- nie można poprzestawać na jednej metodzie rozumowania, warto poznawać inne i sprawdzać ich skuteczność, warto patrzeć na problem z różnych perspektyw;
- podstawą do podejmowania decyzji jest umiejętność zadawania odpowiednich pytań;
- jak również istotna jest zdolność zachowania proporcji pomiędzy złożonym rozumowaniem, a realnymi efektami, które ono przyniesie (bo też wielokrotnie mało istotne kwestie zajmują za dużo czasu);
- warto sobie pozostawić pole do kreatywności i ryzyka. I sprawdź co się wtedy stanie. Logiczne myślenie to też wnioskowanie na podstawie popełnionych błędów. A popełniony błąd to stan, który i tak sprawia, że jest się o wiele dalej, niż pozostając wyłącznie na poziomie logicznych pomysłów w głowie;
- lepiej zrozumieć, a nie powtarzać utarte slogany i reguły – bo też nie zawsze maja one zastosowanie. A w biznesie wygrywają także ci, którzy wychodzą z pomysłem, który bazuje wyłącznie na zakwestionowaniu obecnych reguł;
- rynek na jakim działa firma to nie jest kontrolowane środowisko naukowe, gdzie wszystko można wytłumaczyć;
- obserwacje i pojedyncze sygnały (stojące za intuicją) bywają nie mniej ważne nić większe prawidłowości i powszechnie uznawane teorie. A „wyjątek od reguły” to może też być dobry fragment rynku do zagospodarowania.
- nie wszystko musi być zrozumiale i pod kontrolą – a decyzję w końcu należy podjąć, bo czas odgrywa bardzo dużą rolę.
W swoim szkoleniu o nazwie Kurs Analitycznego Myślenia poświeciłem dużo czasu przedstawieniu powyższych kwestii w szerszym kontekście praktycznym.
Logiczne myślenie to nie jest recepta na wszystkie problemy biznesowe. Dlatego w swoim kursie nie pokazuję samych zalet logicznego, czy też analitycznego myślenia. Wskazuje także kiedy przynosi ono więcej szkód niż korzyści. Przedstawiam tam także, inne metody dochodzenia do prawidłowych decyzji.
Pytanie...
Korzystasz z EXCEL lub PowerPoint?
Poznaj setki praktycznych przykładów!
500 funkcji Excel + 500 slajdów PowerPoint
1 komentarz do “Logiczne myślenie czy intuicja – co jest ważniejsze przy podejmowaniu decyzji w biznesie”